Piszę tego bloga już od paru tygodni, ale dopiero dzisiaj pokazałam go mojemu światu, czyli rodzinie i znajomym. Do tej pory pracowałam nad tym, żeby tło było oryginalne, żeby czcionki kolorystycznie do siebie pasowały, żeby zdjęcia były ładne i apetyczne, żeby nie było literówek w przepisach, ale doszłam do wniosku, że dopieszczać stronę tak jak potrawę można w nieskończoność. Dzisiaj zaryzykowałam i okzało się, że blog się podoba co oczywiście nie znaczy, że spocznę na laurach. Teraz, dzięki Wam będę działała ze zdwojoną motywacją :)
To wszystko skłoniło mnie do refleksji i powiem Wam, że gdyby nie kilka bliskich mi osób, to ten blog by nie istniał. Na początku dziękuje mojej mamie, dzieki której wogóle umiem się zabrać za gotowanie czy pieczenie. Bardzo też dziękuję Wielaskowi. Jest pierwszym krytykiem moich potraw i już prawie potrafi się wstrzymać od podkradania poszczególnych elementów dań do momentu aż zrobię zdjęcie. :)
Bardzo chcę podziękować Gosi zza biurka, która nie tylko mnie wspiera mówiąc jakie moje dania są smaczne :), ale również w wolnych chwilach czyta moje teksty i poprawia je stylistycznie, zanim trafią na bloga, także jeśli dzisiaj coś nie brzmi najlepiej to wybaczcie, ale Gosia pojechała na Opener'a i wszelkie poprawki zostaną naniesione po jej powrocie. :) No i last but not least dziękuję Błażejowi za dzisiejsze konstruktywe uwagi i Paulinie za inspiracje :)
Koniec przemyśleń i podziekowań :) Podam Wam kolejny przepis :)
Wpadł do nas kolega Wielasa i zrobiłam chłopakom bardzo łatwe danie. Panierowany kurczak i pieczone ziemniaki. Do tego potrzebujecie:
SKŁADNIKI:
1 kg młodych ziemniaków
dwie piersi z kurczaka
złocista panierka do kurczaka
2 łyżki przyprawy Vegeta
oliwa z oliwek
PRZEPIS:
1. Proponuje zacząć od ziemniaków. Miałam szczęście, że Wielas kupił młode, ładne ziemniaki więc nawet ich nie obierałam. Najpierw umyłam i pkriłam ziemniaki na cztery części. Natępnie polałam ziemniaki oliwą z oliwek i posypałam przyprawą Vegeta. Na koniec wszystko wymieszałam rękami.
2. Pierśi z kurczaka pokróiłam w paski, posmarowałam oliwą z oliwek i obtoczyłam z złocistej panierce do kurczaka.
3. Ziemniaki muszą się piec około 45 minut więc wstawiłam je w pierwszej kolejności a dopiero jak ziemniaki sa lekko podpieczone, dodałam kurę, której wystarczy około 20 minut pieczenia. Czas pieczenia zależy oczywiście też od piekarnika.
Po mniej więcej 45 minutach danie jest gotowe.
Możecie podawać z ketchupem, musztardą bądź ostrym sosem BBQ.
Chłopakom smakowało i liczę na to, że Wam też :)
chętnie bym zjadła taki obiadek :)
OdpowiedzUsuń